11. Jealous?
- Po co mnie tutaj zabraliście? – odezwałam się, wchodząc do środka jakiegoś rozszalanego i tętniącego życiem klubu tak jak rozkazał mi Harry.
Wolałam mu się teraz nie sprzeciwiać, nawet jeśli jesteśmy w miejscu publicznym. Poznałam do czego tak naprawdę jest zdolny, gdy się go nie słucha i za nic nie chciałabym tego kiedykolwiek powtarzać.
- Po to żebyś zobaczyła jak się dobrze bawić.. no i musimy coś ważnego odebrać – usłyszałam oschły głos Harry’ego za sobą.
- Uwierz mi że wiem jak się dobrze bawić – stwierdziłam.
- Nieważne.. zachowuj się jasne skarbie? – mrugnął do mnie i skinął głową do Kyle’a i Ben’a. Wywróciłam oczami, delikatnie pokiwałam głową. Nim się obejrzałam ulotnili się w tłumie ludzi szalejących na parkiecie.
To tak zacznijmy wszystko od początku.. chłopaki ni z gruszki ni pietruszki oznajmili mi że gdzieś jedziemy. Wpakowali mnie mimo moich sprzeciwów do dużego czarnego vana i przywieźli tutaj. Gdzie rzekomo mają do załatwienia jakąś robotę. Nie chcę być niegrzeczna ale po jaką cholerę mnie wciągają w te ich interesy? Nie sądzę żeby to było rozsądne posunięcie ze strony Harry’ego, ponieważ wszyscy wiemy, że to tylko zaszkodziłoby im. Tym bardziej że policja z dnia na dzień coraz bardziej przykłada się do śledztwa w sprawie mojego zaginięcia. Przebywanie ze mną w miejscu publicznym nie jest do końca.. dobre. W każdej chwili ktoś kto słyszał o moim zaginięciu może mnie zauważyć i natychmiast zadzwonić po policję. A z resztą niech robią co chcą. Nie będzie mi wcale żal jak wsadzą do więzienia Harry’ego czy Ben’a, gorzej z Zayn’em.
Prawdą jest, że Zayn jest zły i niebezpieczny, ale myślę że to tylko taka maska, pod którą chowie swoje prawdziwe oblicze. Nie wiem jak to zrobię i czy w ogóle mi się to uda, jednakże chcę zdjąć mu tą maskę z twarzy. Przynajmniej spróbować tego dokonać..
Jak na zawołanie obok mnie pojawił się Zayn w swojej pełnej osobie.
- Powierzono mi za zadanie pilnować ciebie, więc najwyraźniej spędzimy razem miło czas – poruszył jednoznacznie brwiami, szczerząc się w moją stronę.
- Nie musisz mnie pilnować nie mam 10 lat – prychnęłam.- Owszem muszę, nie mamy pewności że nam gdzieś tu nie uciekniesz.
- Nie miałam takiego zamiaru – posłałam mu spojrzenie.
Zayn delikatnie się uśmiechnął, chwytając mnie za dłoń i pociągając mnie w kierunku baru. Zasiadł na krześle, to samo i ja zrobiłam. Przywołał barmankę i z łobuzerskim uśmiechem poprosił o 2 kolejki shot’ów. Blondynka przytaknęła swoim piskliwym głosem specjalnie i zabrała się za realizowanie zamówienia. Kobieta wyraźnie flirtowała z nim, specjalnie schylając się co chwila i ukazując swoje no.. dosyć duże i dorodne piersi. Zayn jak to każdy mężczyzna musiał się na nie spojrzeć z zachwytem. Poczułam się trochę nieswojo. Odchrząknęłam głośno próbując przypomnieć im o moim towarzystwie. Mulat odwrócił się na krześle, a barmanka powróciła do szykowania dla nas drinków.
- Zazdrosna? – wyszczerzył się. Po chwili trzymał w ręku swój kieliszek.
- Raczej zniesmaczona.. – odpowiedziałam wywracając oczami – Jak można tak publicznie pokazywać swoje piersi?
- Ja tam lubię kiedy dziewczyna pokazuje trochę swojego ciałka – mrugnął nonszalancko do mnie, po czym podsunął mi pod nos nowy kieliszek z wódką. Jednym szybkim ruchem wypił całą zawartość swojego. Spojrzałam to na niego, posyłając mu niezadowolone spojrzenie, to na stojący przede mną alkohol. Zmrużyłam oczy i wzięłam kieliszek w dłoń dobrze mu się przypatrując.
- Nigdy nie widziałaś jak wygląda kieliszek czy co? – Zayn uniósł swoją brew przyglądając mi się z rozbawieniem w oczach. Spojrzałam na niego z miną ‘haha bardzo śmieszne’, na co znów się uśmiechnął figlarnie. Jo, dawaj.. przecież to nie może być takie złe.
Posłuchałam swojego wewnętrznego głosu i czym prędzej przechyliłam kieliszek, sprawiając że cała jego zawartość znalazła się w mojej buzi. Odstawiłam puste szklane naczynie, kiedy poczułam jak coś drapie mnie w gardło. Cholerny alkohol..
- Od razu na pierwszy rzut oka widać że nigdy nie piłaś wódki – stwierdził i miał rację. W ogóle nie zaliczam się do tych szalonych, porywczych i niegrzecznych typów dziewczyn. Jestem zbyt dobrze wychowana na to aby imprezować na całego do białego rana, ale to nie oznacza że nie potrafię się bawić. Potrafię ale tak jakby nie mogę. Coś od środka mnie blokuje.
- No wiesz w białym domu raczej nie podają shotów na bankietach – powiedziałam, wykrzywiając twarz w ogromny grymas.
- Dlatego jest na nich nudno jak na cholernym pogrzebie – zmarszczyłam brwi, kiedy Zayn ponownie spojrzał na barmankę. W tym samym czasie podszedł do mnie jakiś chłopak. Krótkie blond włosy, doskonale wyrzeźbione rysy twarzy i śliczne orzechowe tęczówki. Dałabym mu z osiemnaście lat.
- Hej, tak się zastanawiam czy nie zechciałabyś ze mną zatańczyć.. – przyznał nieco nieśmiało. Och, jaki słodziak z niego..
Pokiwałam głową z wymalowanym uśmiechem na ustach, lecz spotkałam się z niezadowoleniem Zayna.
- Nie widzisz że ona jest tu ze mną? Spadaj gówniarzu! – warknął, posyłając mu zimne, zabójcze spojrzenie, równocześnie sięgając po następny kieliszek wódki. Miałam coś powiedzieć, jednak chłopak posłusznie z iskierką lęku w oczach, wycofał się od swoich wcześniejszych zamiarów i odszedł. Odwróciłam się w stronę Zayna.
- Przestań podejmować za mnie decyzje. Ja chciałam z nim zatańczyć! – powiedziałam czując narastającą we mnie złość.
- Ale ja tego nie chciałem – odpowiedział chłodno.
- Przestań podejmować za mnie decyzje. Ja chciałam z nim zatańczyć! – powiedziałam czując narastającą we mnie złość.
- Ale ja tego nie chciałem – odpowiedział chłodno.
- Co? Zazdrosny? - podniosłam głos. Użyłam jego własnych słów przeciwko niemu.
- O ciebie? - prychnął kpiąco, kołysząc pustym kieliszkiem w tę i we w tę.
W tym momencie byłam tak cholernie zła na niego, że nawet nie zdawałam sobie sprawy co wokół mnie się dzieje. Mój gniew przeniósł się do ręki. Uderzyłam go mocno w policzek.. I czułam się z tym dobrze. Moja dłoń pulsowała, ale zachowałam kamienną twarz dopóki nie dorwała mnie rzeczywistość. Dlaczego to zrobiłam? O mój boże…
W tym momencie byłam tak cholernie zła na niego, że nawet nie zdawałam sobie sprawy co wokół mnie się dzieje. Mój gniew przeniósł się do ręki. Uderzyłam go mocno w policzek.. I czułam się z tym dobrze. Moja dłoń pulsowała, ale zachowałam kamienną twarz dopóki nie dorwała mnie rzeczywistość. Dlaczego to zrobiłam? O mój boże…
__________________
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
40 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ
musicie mnie nimi jakoś zmotywować do dalszego pisania i zamieszczania rozdziałów po kryjomu xD
suuuuuper !! :d
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego ;*
ciekawe, co Malik zrobi Jo za to, że spoliczkowała:o
http://liivethemomentt.blogspot.com/
więcej! więcej! więceeej!
OdpowiedzUsuń- Ja tam lubię kiedy dziewczyna pokazuje trochę swojego ciałka
OdpowiedzUsuńHAHAHAHHAHAHHAHAAHA OESU SRAKA RZYCIA HAHAHHAHAHA BORZE XDDDD NO JA WJEM ZEJN ŻE TY I DŻO BD SIE RUHAĆ JA TO WJEM HAHAHHAHAHA WJEM ŻE JĄ WYRUHASZ JAG DZIK HAHAHAH CO NIE NICZ XDDD I WGL SRAMSRAMSRAMSRAMSRAMSRAMSRAM *-* KOCHANIE MUWIE CI PRZEPROWAĆ SIE DO MNJE U MNJE CAŁODOBOWY NET. TAG W SUMIE TO NIE ALE CIHO XDD WGL BOJE SIE REKACJI ZEJNA .... EJ... A MOŻE ON JOM ZGWAŁCI ZA TO *___*
TAK ZGFAUCI JĄ..... ANANASEM...... ALBO NIE.... KOKOSEM... I BD W CIĄŻY..... I ZAYN BD WYCHOWYWAŁ MAŁEGO KOKOSKA .___________________________. NIE NIC XD
UsuńPRZEPROWADZAM SIĘ DO CB NA 100 PERSENT WSIADAM W MOJEGO HUGOKOPTERA I LECE XDD
HAHAHAHAHAAHAHAHAHAHA MI TAM PASUJE XDD TYLKO MA BYC NAPISANE RZE POMYSL O KOKOSIE ZACZERPANY OD KORNIQA XDDD WGL HAHAHAHAHA SRAKA RZYCIA XD
UsuńJAKIM HUGOPUKOKOPTEREM .. LEPSZY KORNIQOKOPTER. W KORNIQOKOPTERZE MASZ KOKOSY MARTINI ANANASY WUDKE I HARREGO STYLESA XDD
Daleeeeej ! XD
OdpowiedzUsuńStrasznie wciągnęło, ciekawe czy Zayn jej coś zrobi ? *,*
Czekam na następny rozdział <3
czekam na kolejny, kocham <3
OdpowiedzUsuńLoooove!!!!
OdpowiedzUsuńKocham, kocham, kocham!!! Ubóstwiam twoje opowiadanie!! Genialnie piszesz!!! :*
OdpowiedzUsuńŁŁŁŁŁooooo, ale mu dowaliła ! xD
OdpowiedzUsuńAle nie boję się o Jo, bo wiem, że co do niej to Zayn się [przynajmniej stara] chamować i nic jej nie zrobi. A nawet jak już to potem będzie tego żałował i będzie chciał ją przeprosić, a ona mu wybaczy i parę rozdziałów i będą Jayn, albo Zo! :P
Zo? Ooo jak suodko xd
UsuńZarąbisty, cieszę się że dodałaś :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem w 3 i wiem jak to jest ;_;
Wierzę w Ciebie <3
SUPER. Kocham to opowiadanie! Zajebisty rozdzial. Czekam na nastepny.xx
OdpowiedzUsuńHAHA,O BOŻE,KOŃCÓWKA NAJLEPSZA ! PRZYJEBAŁA MU ! hahaha,nie no,boski rozdział ! serio,kocham to opowiadanie <333 czekam na nexta :* @HuglovedNiall
OdpowiedzUsuńTaaak, koniec zdecydowanie najlepszy ;D
OdpowiedzUsuńAle koniec *.* no niespodziewalam sie . Juz nie moge sie doczekac nexta. Mam nadzieje ze motywuje cie tym komentarzem. Pisz szybko nn, bo ja czeeeeeeeekam, slonce ;)
OdpowiedzUsuńKurcze no.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam sie tego, że ona mu przywali. I to z liścia :P
Dobra robota dziewczyno.
Świetny rozdział.
@JustinePayne81
Mogłaś przeciągnąć tamten rozdział, bo nie wiem co się stało Zaynowi... :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam to opowiadanie, jest cudowne, zwłaszcza Twój styl pisania bardzo mi się podoba, ogólnie - wszystko ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się kolejnego rozdziału x.
Kolejny :)
OdpowiedzUsuńKiedy następny ?
OdpowiedzUsuńSoon c:
Usuńtak serio to prawdopodobnie w piątek
♥ zajebisty
OdpowiedzUsuń<3 fajniutki
OdpowiedzUsuńCudnyy :*
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńŚwietny <3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział <3
OdpowiedzUsuńKocham Twoje rozdziały! ;**
OdpowiedzUsuńHej kochana ;3
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz nowy, tak wspaniały rozdział? ;>
Jestem ciekawa jak zareaguje Zayn...
Weny, i proszę dodaj go w ten weekend ;<
-Izabella ^_^
Nie wiem czy uda mi się wyrobić z nim na jutro, ale są jakieś szanse, jak nie to spróbuję też na niedzielę wstawić :) x
UsuńŚwietny <3
OdpowiedzUsuńŚwietny <3
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie piszesz *.*
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie i już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału :*
KORNI TERAS POSPAMUJE ŻEBY BYŁO 4O KOM I ŻEBY BYŁ NEW ROZDZIAŁ XDDD
OdpowiedzUsuńJAKIE
OdpowiedzUsuńTO
OdpowiedzUsuńJES
OdpowiedzUsuńKURWA
OdpowiedzUsuńDOBRE XDD
OdpowiedzUsuńOKI JES JUZ 4O KOM TERAS DAWAJ KURWA ROZDZIAŁ !!!!!!!!!!!!!!!1111 XD
OdpowiedzUsuńOSZ TY KORNIQU NIEGRZECZNA KOCICA SPAMUJE MI POD ROZDZIAŁEM ! .... NIE NIC :d
Usuńszybko nexsta
OdpowiedzUsuń