20. Blow me one last kiss.

- No żesz kurwa mać! – usłyszałam wrzask z dołu na co przewróciłam delikatnie oczami. To już enty raz, kiedy słyszę jak przeklinają. Po co tyle przekleństw? W zwykłym pokerze? Oni naprawdę mają problem z agresją, szczególnie Harry. Przerzuciłam kartkę książki, której w trakcie czytania byłam, śledząc wzrokiem tekst. Gdy do moich uszu doszła kolejna wiązanka przekleństw, rozdrażniona rzuciłam książkę na kolana. W tym samym momencie usłyszałam kroki, a zaraz potem w pokoju pojawił się Zayn.
- Wszystko okej? – spytał ze zmarszczonymi brwiami i zamknął za sobą drzwi. Uśmiechnęłam się sama do siebie w duszy. On naprawdę się o mnie troszczył. Z dnia na dzień ta jego nadopiekuńczość stawała się coraz bardziej widoczna. Nawet sam Harry to zauważył, choć wiem, że przymruża na to oko.
- Pytasz mnie o to już  dziesiąty razy dzisiaj.
Poprawiłam się na łóżku do pozycji siedzącej i zerknęłam w jego kierunku. Cudem znalazł się kilka centymetrów ode mnie. Ten facet ma werwę.
- Lubię być upewniony – skinęłam głową na jego słowa.
- Zmieniłeś się.
Zayn uniósł brwi lekko zdziwiony. Może to nie był dobry pomysł na temat do rozmowy.
- Zmieniłem?
- Mhm – mruknęłam cicho, chwytając swoje dłonie i bawiąc się palcami. Nie obdarzałam go nawet małym spojrzeniem, by nie zatapiać się w jego kuszące aż za bardzo ciemne oczy. Uh, obawiam się, że i z tego wyniknie kłótnia niebawem.
- Co masz na myśli, Jo? – gdy zerknęłam ukradkiem w jego stronę, zauważyłam, że wciąż bacznie mnie lustruje. Błagam nie patrz na mnie tym wzrokiem.
- No.. – próbowałam pozbierać to o czym myślałam w jedną zgarną kupę. – Na przykład.. Nie jesteś już taki obojętny.
Na moje słowa, delikatny uśmiech pojawił się na jego twarzy.
- To chyba dobrze?
- W pewnym sensie – przegryzłam odruchowo swoją dolną wargę, a Zayn natychmiast omiótł spojrzeniem moje usta. Wywiercał w nich dziurę, przez co poczułam pulsujące podniecenie. Miałam ochotę tak po prostu rzucić się na niego w tej chwili, ale wiem, że to by było potwornie nieodpowiednie. Jeny, co on robi ze mną i moimi hormonami.
- Ja uważam, że wciąż jestem taki sam. – wyszczerzył się tak bezczelnie, wiodąc wzrokiem z moich ust aż do oczu. Przygryzł przy tym tą swoją zakichaną wargę, ale ten jeden cholerny raz sprawił, że pogłębiał moje wcześniejsze odczucia. Wyobraziłam sobie jak zagryza moją wargę, a potem skórę na szyi, sunie nosem po niej, zahaczając tak jakby od niechcenia o skrawek koszuli. Chcesz tego, pragniesz. – odzywa się moja podświadomość.
- Pocałuj mnie. – wypaliłam nagle. Wyczekiwałam reakcji ze strony chłopaka, kiedy to czułam jak moje policzki różowieją z sekundy na sekundę. Zayn tylko uniósł swoje kąciki ust ku górze i nachylił się nade mną. Drażnił się, bo to było jego ulubione hobby od czasu, kiedy się spotkaliśmy. Dawało mu to wielką satysfakcję, a mnie doprowadzało do istnego szaleństwa. W jednej chwili złapał mnie w talii, przenosząc na swoje kolana i tak po prostu wpił się w moje wargi. Mimo, że mogłam się tego spodziewać, jego nagły ruch spowodował opóźnienie mojej reakcji. To był nasz drugi pocałunek, choć smakował jak ten pierwszy. Naparłam delikatnie swoimi ustami na jego, nie mogąc się oprzeć pokusie wplątania rąk w jego włosy. Usłyszałam mruczenie z jego strony. Uśmiechnęłam się na to i całkowicie oddałam temu pocałunkowi.
- Chcę Cię.. – warknął cicho w moje usta, a moja podświadomość chyba oszalała.
- Ekhem – usłyszeliśmy męskie chrząknięcie, na co z cichym mlaskiem odsunęłam się od Zayna. Podążyłam wzrokiem za dźwiękiem i ujrzałam stojącego w drzwiach Harrego. Swobodnie opierał się o framugę drzwi z małym figlarnym uśmieszkiem na twarzy. Zarumieniłam się, kiedy domyśliłam się, że musiał obserwować jak się całujemy. Cholera.
- No co? – mulat mruknął z niezadowolonym tonem, a stylesowy uśmiech poszerzył się o kilka dobrych centymetrów.
- Tak to się teraz nazywa ‘’Muszę się odlać’’? – zaśmiał się dźwięcznie. – Czemu mnie nie zaprosiliście?
- Spierdalaj no. 
Zayn fuknął i zacieśnił uścisk wokół mojej talii tak, bym nie mogła się za chiny wydostać z jego objęć.
- Twoja kasa czeka – Styles odbił się o framugi, mrugnął bynajmniej do mnie i zniknął z pola naszego widzenia. Lekko zawstydzona spojrzałam na Zayna, który również utkwił swój wzrok we mnie. Kciukami gładził powoli odsłoniętą skórę na moich biodrach. Sama przyłapałam się na tym jak mój wzrok zjeżdża na jego usta. To był zdecydowanie najbardziej gorący pocałunek. Taką ocenę dawało to dziwne uczucie w brzuchu, coś jakby motylki. Jejku..

- Muszę iść, skarbie. – cmoknął mnie ostatni raz w czoło ku mojemu niezadowoleniu. Posadził mnie z powrotem na łóżku i sam wstał. Chwilę potem nie było go już tutaj. Przegryzłam delikatnie wargę, która jeszcze niedawno stykała się z ustami Zayna. Wciąż czułam ich dotyk na niej. Boję się, że już nigdy nie uwolnię się od tego. Że pocałunki Zayna staną się moim narkotykiem. Narkotykiem silniejszym od innych. A może już jest..

***
Rozdział trochę krótszy niż inne, ale następny z pewnością będzie dłuższy. Wiem, że piszę raz na ruski rok, ale to dlatego, że straciłam zapał do pisania. 

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

Komentarze

  1. Ffcfhfgrfsdffgvdvhtdcgg nie mam słów *-* <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo jdnfisufrnjslqksn dbdhfhfjjjjcfjjssokfejkjcifjrjj ... wdech ...wydech ... Cudo pisz dalej

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne czekam na nexta :D proszę napisz jak najszybciej plisssss

    OdpowiedzUsuń
  4. Nareszcieeeeee już nie mogłam się doczekać !!!!!! Rozdział jak zawsze genialny troche krótki ale bardzo fajny :) kiedy bd next ???????

    OdpowiedzUsuń
  5. Woooooow zajebiste gdhxtxffcgghdzgxyxd

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej superancki rozdział szkoda tylko że tak długo zwlekasz z nowymi
    //DaNi//

    OdpowiedzUsuń
  7. Boże dziewczyno ! <3 extra ! Też piszę..ale mój to nic w porównaniu z Twoim !

    OdpowiedzUsuń
  8. Znalazłam to ff niedawno (jakiś tydzień temu) i dopiero teraz je skończyłam i szczerze to... wow, jestem pod wrażeniem. żałuję, że zaczęłam czytać to dopiero teraz, ale postaram się komentować od tego momentu regularnie.
    rozdział świetny (jak zawsze, zresztą), szkoda tylko, że tak rzadko dodajesz, ale rozumiem, bo sama kiedyś pisałam ff i wiem, co znaczy brak czasu i weny. w każdym razie życzę Ci, żebyś miała tego pod dostatkiem, by się z nami podzielić :)

    zayns missy

    OdpowiedzUsuń
  9. No nareszcie! Ile można czekać?! Rozdział genialny! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki cudowny ♥♥♥♥ kocham cię dodawaj dalej i nie każ tyle czekać!! :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesteś po prostu zajebista kobieto *.* no kurwa *.* Ja chcę takiego Zayna Boziuu :'( <3

    OdpowiedzUsuń
  13. No błagam dodajesz rozdziały co 2/3 miesiące a ja wiem że masz talent i nie możesz tego zaniedbywać! Proszę cię tylko o to, bo się martwię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie potrafię niestety. Brakuję mi weny, a nie chcę na siłę pisać.

      Usuń
    2. Skoro nie masz weny to zakończ go jakoś albo napisz że kończysz pisać bo codziennie wchodze i czekam a rozdziału dalej nie ma :) taka mała rada :)

      Usuń
    3. Nikt Ci nie każe tego robić. Jeśli Ci to nie odpowiada, to po prostu przestań. Taka mała rada. :)

      Usuń
    4. Nikt Cię nie zmusza, ja nie zmuszam. Taka prawda.

      Usuń
  14. Świetny dodaj next jak tylko będziesz mogła błagam ♡

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozdział genialnie napisany.
    Czekam na kolejny ale również zapraszam do siebie na:
    http://dangerouszaynmalik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedy następny rozdział ? No błagam no :(

    OdpowiedzUsuń
  17. To co piszesz jest wspaniałe na prawdę, czekam na kolejny rozdział,buziaki ;**!

    OdpowiedzUsuń
  18. Idealny.!! Kiedy następny? ? nie mogę się doczekać .!! ;*;*

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham! Kiedy nastepny?

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny! Kiedy next? ♡♥♡♥!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny, czekam na następny rozdział 💗💓👌

    OdpowiedzUsuń
  22. Błagam next

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny blog! :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten blog jest genialny, mam nadzieję że next się pojawi :) Tymczasem zapraszam do siebie. Dziś założyłam pierwszego w moim życiu bloga, oczywiście o one direction, 1 rodział już jest. Myślę że opowiadania o takim początku nie czytałyście jescze nigdy. Gorąco zapraszam i pozdrawiam - http://our-unique-story.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piszesz jeszcze czy już nie? ;) Odpisz bo nie moge sie doczekać następnego

    OdpowiedzUsuń
  26. Super wracaj do nas pliss

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz serdecznie dziękuję ♥

Popularne posty