16. Escape?
~
Zayn’s
POV.
Zatrzymałem motor tuż przed opuszczoną starą fabryką. Zdjąłem z głowy kask i poczekałem aż to samo zrobi moja towarzyszka.
- Wow, tu jest.. okropnie – skrzywiła się lekko.- Wyjęłaś mi to z ust – zaśmiałem się, szukając w kieszeni kurtki pistoletu. Wydostałem go stamtąd, a dziewczyna zmrużyła oczy. – No co?
- Nic, tylko.. nie masz czasem drugiego?
- Przykro mi, ale ty tu zostajesz. Jeszcze zrobisz sobie krzywdę. – pokręciłem głową i odbezpieczyłem broń. Natychmiast spotkałem się z jej niezadowoleniem.
- Ja? Krzywdę? Chyba żartujesz. Chcę iść tam z tobą.
Oburzyła się, na co przewróciłem oczami. Kobiety…
- Po prostu zostań tu, okej? – spojrzałem na nią, po czym po chwili ruszyłem w stronę fabryki. Ostatni raz zerknąłem w stronę dziewczyny, upewniając się że stoi w tym samym miejscu. Grzeczna dziewczynka. Lekko uśmiechnąłem się do siebie, zdziwiony że ostatnio potrafię być taki przekonujący. No cóż.. taki mój urok.
Obszedłem budynek, będąc na jego tyłach. Ostrożnie chwyciłem za klamkę i rozwarłem drzwi. Wciąż upierdliwie trzymałem pistolet przy sobie, kiedy wszedłem do środka. Rozejrzałem się dookoła, ale nic nie wskazywało na to, żeby ktoś tu ostatnio przebywał. No może poza tym jebanym bałaganem, przypominającym trochę ten z mojego pokoju… To jest podejrzane. Zajrzałem do kolejnego pomieszczenia, gdzie walały się pozamykane drewniane pudła. Zmarszczyłem brwi, podchodząc do jednego z nich. Potrzebny by był łom, żeby to chujostwo otworzyć, więc zacząłem poszukiwania czegoś na kształt podobnego. Na pewno jest tutaj takie coś.. Aha! Bingo. Zauważyłem w kącie coś jak kij. Ostatecznie może być. Zgarnąłem go i podważyłem pudło. Wieko się uniosło, a ja w duszy przybiłem sobie piątkę. Pochyliłem się i zajrzałem do środka. Pełno drobnego styropianu. Po jaką cholerę im styropian?!
Z hukiem zamknąłem z powrotem pudło i kontynuowałem swoją ‘wycieczkę’. W pewnym momencie zatrzymałem się w miejscu, słysząc ciche, ledwo słyszalne pikanie. Podążyłem do źródła dźwięku, otwierając kolejne drewniane pudło. Szperałem namiętnie w styropianie, gdyż słyszałem jak dźwięk wyraźnie nasila się. Natrafiłem na coś. Obmacałem to i wyjąłem.
- Kurwa, bomba.. – przeklnąłem siarczyście, wlepiając wzrok w licznik odmierzający czas. 15, 14, 13, 12, 11… sekund. Odrzuciłem to cholerstwo i zacząłem biegnąć w stronę wyjścia. Z trudem wyrabiałem na zakrętach, chcąc jak najszybciej się stąd wydostać. Usłyszałem 3 szybko następujące po sobie piknięcia. Akurat w tej samej chwili kiedy dosłownie wypadłem z budynku, chowając się za pagórkiem w trawie, nastąpił wybuch. Cały budynek poszedł z dymem, rozpadając się na kawałeczki. Niektóre trafiały nawet blisko mnie więc ruszyłem z miejsca, żeby takim po łbie nie dostać. Jak na zawołanie przybiegła lekko roztrzęsiona Scarlett.
- Boże, nic ci nie jest? – zjechała wzorkiem, skanując mnie od stóp do głów. Pokręciłem głową zgodnie z prawdą. Dosłownie kilka sekund w tył i wtedy mogłoby mi się już coś stać. Westchnąłem przeciągle i nie zważając na dziewczynę, ruszyłem w kierunku w motoru.
To zdecydowanie była pułapka. Pytanie tylko gdzie oni się kurwa podziali jak nie ma ich tutaj.. Zmarszczyłem brwi i potarłem czoło dłońmi. W moich uszach rozległ się dźwięk telefonu. Sięgnąłem do kieszeni, wyjąłem go i przyłożyłem do ucha.
- Czego? – warknąłem.
Głos po drugiej stronie zaszeleścił, po czym ktoś się zaśmiał.
- Może trochę grzeczniej, Malik..
Od razu rozpoznałem ten głos. Zacisnąłem dłonie w pięści, opierając się o motor.
- Do ciebie nigdy, chuju.. Oddawaj mi dziewczynę.
- A co z tego będę miał? – powiedział, a ja mogłem przysiąc, że w tym momencie szczerzy się jak głupi do sera.
- Nie zachowuj się jak gówniarz..
- Jeśli chcesz ją odzyskać, sam po nią przyjdź – przygryzłem mocno wargę – a.. i nie próbuj czasem wzywać policji, bo będzie po niej..
- Nawet nie waż się jej tknąć – syknąłem przez zaciśniętą szczękę.
- Ups, za późno.. moi koledzy się już nią zajęli – zaśmiał się złowieszczo, po czym kontynuował – Jeśli się zdecydujesz w końcu, czekam w starej fabryce na skraju miasta..
- Co kurw.. - zacząłem, ale Nathan rozłączył się. Przeklnąłem głośno i schowałem telefon do kieszeni.
- Kto to był? – zapytała Scar.
- I tak nie będziesz go znała.. On ją porwał.. - Spojrzałem w jej stronę, po czym skinąłem na motor. – Wskakuj.. odwiozę cię do domu.
- Ale.. – od razu jej przerwałem.
- Żadnych ‘’ale’’. Wsiadaj powiedziałem.
Dziewczyna już bez żadnego sprzeciwu wsiadła na niego, założyłem kask i ruszyłem z miejsca z piskiem opon.
Jo’s
POV.
Mam
już tego dość. Zabierzcie mnie stąd. Nie wytrzymam.
Byłam
na skraju załamania. Siedziałam skulona w ciemnym, zimnym kącie, wykończona
ciągłymi wizytami tego samego faceta. Chciałam się wypłakać, ale nawet tego w
stanie nie byłam zrobić. Nagle usłyszałam dziwny hałas. Podniosłam delikatnie głowę spomiędzy kolan, kiedy rozległ się huk drzwi. W nich ujrzałam Zayna. W moim duchu pojawiło się światełko nadziei.
- Zayn.. – szepnęłam.
Chciałam wstać i rzucić mu się w ramiona, ale nie miałam na to siły. Chłopak spojrzał na mnie, ruszając w moją stronę. W końcu pochwycił mnie i wziął na ręce, po czym szybko skierował się do wyjścia. Wtuliłam się w niego, nie zwracając uwagi na siniaki, które były na całym moim ciele.
- Shh.. już wszystko dobrze – cmoknął mnie w czoło i wyszedł z ciemnej celi. Mimo że wciąż byliśmy w tym okropnym, diabelnym miejscu, czułam się bardziej bezpieczna w ramionach Zayna. Chciałam już stąd wyjść. Jak najdalej się da. Uciec z nim, z tego przeklętego budynku..
Zacisnęłam dłoń na koszulce chłopaka, kiedy dobiegł mnie dźwięk przypominający strzał z pistoletu. I w tym jednym momencie czułam jakby wszystko działo się w przyspieszonym tempie. W sekundzie znalazłam się na twardej, zimnej posadce wraz z Zaynem. Spojrzałam w górę, widząc górującego nad nami porywacza. W masywnej ręce trzymał broń. Broń, z której przed chwilą wystrzelił kulę, z której Zayn.. oberwał. Ktoś pochwycił mnie, zbierając z podłogi. Szarpałam się z nim, jednak nic to nie dawało. Ten ktoś kazał mi patrzeć jak Zayn powoli odchodzi na wskutek trafienia kulą prosto w s-serce..
Oddychał z naprawdę wielkim trudem, obrócił się na plecy i rzucił mi ostatnie, troskliwe spojrzenie. Potem jego powieki opadły, tak samo jak całe ciało. Krzyknęłam przeraźliwie głośno, szlochając ile wlezie.
I jestem jemu za to wdzięczna..
_____________________________
No to tak.. przepraszam za swoją dłuuuugą nieobecność.
Mam zamiar to wam wynagrodzić dodaniem następnego rozdziału jak tylko uzbiera się duuuuużo komentarzy tj. min 30. max 100 hehe takie tam marzenia xd
Czyli umawiamy się że każdy kto
CZYTA
KOMENTUJE :)
Zżyłam się z tym ff i ogromnie się ucieszyłam kiedy zobaczyłam nowy rozdział. Jesteś niesamowita i cudownie piszesz!
OdpowiedzUsuńJejku nawet nje wiesz jak bardzo się ciesze, ze wróciłaś <33 Imagin jak zawsze cudowny :3 Zycze duuuużo weny ;**
OdpowiedzUsuńnareszcie! z taką okropną niecierpliwością czekałam na rozdział i w końcu sie pojawił :D
OdpowiedzUsuńrozdział jest świetny, szkoda, że krótki ( : nie moge sie doczekać aż Zayn ją stamtąd wyciągnie
dużoooo weny Ci życze!
nareszcie , kiedy następny
OdpowiedzUsuńCuuuuuuudo! <3
OdpowiedzUsuńJuż myślałam, że ją uratuje... Lubisz nas dręczyć, prawda? xD
OdpowiedzUsuńO Boże i ta bomba... Masakra, dziewczyno! Co ty ze mną robisz? ;D
Szkoda, że taki krótki, ale cieszę się, że wreszcie dodałaś. :)
Uwielbiam twoje ff i nie przeżyłabym, gdybyś przestała je pisać.
już myślałam że zayn nie żyje...
OdpowiedzUsuńFajne, czekam na next:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam, komentuje. W końcu dodałaś *.* Uwielbiam to opowiadanie. Mnóstwo emocji i zero monotonności :3 Czekam na nn!
OdpowiedzUsuńw końcu ! Jak się cieszę !
OdpowiedzUsuńSuper <3 ~@heroineNialler
OdpowiedzUsuńNo w końcu :) fajny fajny :D
OdpowiedzUsuńsupperr
OdpowiedzUsuńCieszę się że wkońcu zdecydowałaś się nas odwiedzić :D Rozdział na prawdę emocjonujący, z początku przeraziłam się tym, że Zayna ,,postrzelono", dosłownie resztę snu czytałam z otwartą gębą >.< Hahaha, nie no ;) Jestem bardzo zadowolona z tego że wróciłaś i mam nadzieję, że nie opuścisz już nas na tak długo bo piszesz świetnie, ciekawie i Wgl. ZAJEBIŚCIE ;3 Kocham cię ;**
OdpowiedzUsuńnareszcie dodałaś ! cudowny <3 myślałam że już ją uratuję..
OdpowiedzUsuńŚwietny <3 już nie mogęodoczekać się następnego
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Świetny. Tak długo czekałam :)
OdpowiedzUsuńJej *__* Bardzo długoo nie dodawałaś rozdziału, więc się tak cieszę, no i myślalam że Zayn naprawdę umrze.. uff ale mnie przestraszyłaś ... :* K.c <3
OdpowiedzUsuńKocham ten blog ! Dziewczyno..poprostu kocham ! Ciekawe czy Harry bd próbował ją odbić, i jak Zayn bd ją chronił przed Harrym.... głupia ja XD
OdpowiedzUsuń21 komentarzy :/ Ale wchodzę na niego codzennie, nwm dlaczego przecież bd powiadamiana :)) No ale nie mogę się dozcekać następnego ! <3 Koffam cię :)))
OdpowiedzUsuńNie zdajesz sobie chyba sprawy jak ja zaczęłam piszczeć ze szczęścia na widok nowego rozdziału <3 <3 co do opowiadania - cudne jak zwykle , nie ma się do czego przyczepić i koniec ! <3 uwielbiam Cię i pozdrawiammmm :-*
OdpowiedzUsuńJkJhhzjhzgvxhzv swietny rozdzial!!!
OdpowiedzUsuńierjofkmlds Świetny <3
OdpowiedzUsuńświetny ! <3 nie mogę się doczekać next'a ugfleaur <3
OdpowiedzUsuńWspaniały.Mam nadzieje ze dziś bedzie kolejny :) Nati
OdpowiedzUsuńMyślałam,że umrę z tensknoty <3 Fajny :p
OdpowiedzUsuńDalej proszę, dalej. ♥
OdpowiedzUsuńJeejj śliczny rozdział. Next <3
OdpowiedzUsuńJESSUUUU!!! Moja pierwsza reakcja po przeczytaniu pierwszego fragmentu oczami Jo była taka ;
OdpowiedzUsuńJAPIERDOLEKURWAMAĆNIEWIERZEOWDUPE.....
A potem taka ulga i krzyk: "Nosz ja ją zabije" (że w sensie Ciebie:**:
Oczywiscie, że tego nie zrobie..nie musisz się bać.
Ale jak się okazało, że to tylko sen to taka ulga :D
Rozdział świetny<3
A ten moment kiedy Zajan rozmawia z Nathanem (nie wiem jak to się pisze :p)
był taki Aww *o*
Malikowi zależy ..i to widać ^^ (mega radocha :D)
Także powtórzę się.
ROZDZIAŁ ŚWIETNY<3
i oczywiście z niecierpliwością czekam na następny :**
Natala xx.
Świetny.Mam nadzieje ze bedzie dziś next.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy Zayn ja znajdzie :) Rozdzial świetny i szkoda ze cię tak długo nie było:( lecz co dzień wchodziłam i sprawdzałam,czy jest nowy rozdział dziś wchodzę .... i jest. Kocham cie !!
OdpowiedzUsuńJezzu! Tyle czekałam... Ale się opłaciło!
OdpowiedzUsuńJuż dosłownie zaczęłam płakać, jak Zayn'a zastrzelili, bo dawno nie dodawałaś to myślę: Straciłś ochote... Kurcze! Chcesz skończyć!!
I gdybyś skończyła normalnie to może bym jeszcze jakoś przeżyła, a tu Zayn umarł!
A ja mówię: NIE!! TEN FF SIE TAK NIE SKOŃCZY!
I już cała zaryczana!! xd
A potem patrze... i to tylko sen, a ja momentalnie takie: UFFFFFF...!!
:)
Szczerze to nie wiedziałam co napisać więc wymyśliłam 'coś' wiem beznadziejne xD
UsuńNa następny mam pomysł ale nie wiem jak zacząć, mam totalną zacinkę ;c
Przepraszam że cię tak wystraszyłam heh x
~Aduś
Ja pierdole,, myślałam że już nie dodasz rozdziału XD,, a potem jak czytałam myślałam że to będzie ostatni,, przestraszyłaś mnie,, <3
OdpowiedzUsuńkocham te opowiadanie i weź go nie opuszczaj zanim nie dokończysz oki ? XD,,
ja też mam takie marzenie <333
UF, BOŻE JAK SIĘ CIESZĘ ŻE ZNOWU JESTEŚ ;3
Cudowne *.*
OdpowiedzUsuńPŁACZE
OdpowiedzUsuńPŁĄCZE
RYCZE
WODOSPAD KORNELII POWSTAJE
ŁĘEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
JAK TAK MOŻESZ :((((((( TEN SEN :((( ON :((( TAKI SMUTNY :(((( JA:(((( TAKA :((( ROZPACZONA
ŁEEEEEEEEEEEEEEE UMIERAM.
DBR CZEKAM NA KOLEJNY I MASZ MI GO DAĆ JUŻ JUTRO BO JAK NIE TO CIE TEN TEN BEZKUTASOWY FIUT ZNAJDZIE I ZGWAŁCI. NOO
jebłam,
Usuńps. jak bezkutasowy fiut mnie zgwałci skoro nie ma kutasa?
TO JE NIEMOŻLIWE. ............. A JEDNAK XD
tak wgl napisałam kilka zdań! : "Nie wiem co napisać. Nie wiem co napisać. Nie wiem co napisać. Nie wiem co napisać.. i tak jeszcze z kilka razy :c buuuu nie idzie mi
KICIA GDZIE TEN KURWA JEBANY ROZDZIAŁ NOWY CZEKAM KURWA A TY NIC NIE DODAJESZ TY MAŁY CHUJACZU DODAWAJ MI ROZDZIAŁ(((MAM ZAPŁON W OPISYWANIUHEHE)) CZEKAM, TWOJA ŻONKA W CIONŻY KORNI ELO PIS JOŁ
Usuńtak btw zapraszam na moje NJU ff habits-fanfiction.blogspot.com XDXD (((REKLAMEJSZYN EHE))
UsuńKurde tak długo cię nie było i się zastanawiałam czy ty jeszcze żyjesz kobieto! ":) no ale na szczęście się opamiętałaś i dodałaś nawiasem mówiąc niesamowity rozdział! <3 kurcze nie mogę się doczekać dalszej cześci, dodawaj szybciutko ( masz już 37 kom :* ) hehe :*
OdpowiedzUsuńJEZU! DZIEWCZYNO PISZ KOLEJNY ROZDZIAŁ! MATKO! CUDOWNY! ♥
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział <3 Warto było czekać c;
OdpowiedzUsuńCudowny rozdzial nie moge doczekać się nastepnego .<3
OdpowiedzUsuńDawaj kolejny rozdzial aaaa !<3
OdpowiedzUsuńNie moge się doczekac kolejnego lol lofki
lofki są moje :cccccc
UsuńNie chcę nic mówić ale powinnas dodawać rozdziały częściej albo znaleźć kogoś kto Ci pomoże żeby po prostu mieć więcej czytelników i większe zainteresowanie:( Czekam na kolejny rozdzial<3<3<3
OdpowiedzUsuńZajebiste, dzisiaj zaczęłam czytać to ff i tak mnie wciągnęło ze masakra czytam od rana bo jestem chora, kiedy nowy rozdział? Życzę weny x
OdpowiedzUsuńCudne <3 czekam na następny :3
OdpowiedzUsuńeeej kiedy dodasz nastepny? jaa nie w najblizszym czasie to powiedz mniej wiecej kiedy zebysmy wiedzialy kiedy mamy wejsc, bo np ja tu wchodze co godzine i patrze czy dodalas czy tez nie ;p wszystkie jestesmy bardzo zniecierpliwione a mowilas ze nam ta dluga przerwe jjakos wynagrodzisz wiec czekamy
OdpowiedzUsuńŚwieeetny!!
OdpowiedzUsuńOmg jak się wystraszyłam że Zayn zginął :o Masakra.
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się twój styl pisania. Escape to jedno z moich ulubionych ff ♥ Życzę weny i
z niecierpliwością czekam na następny :*
@1Dakamylove
Świetny rozdział dopiero teraz odkryłam twojego blog ale już nadrobiłam rozdziały. Mam nadzieję zr Zayn ją znajdzie i nic mu nie będzie z niecierpliwością czekam na nexta <3
OdpowiedzUsuńC.
Prosze NEXT ! Uwielbiam ten blog i tak bardzo zżyłam się z tym ff :) Klaudia
OdpowiedzUsuńBardzo Fajny rozdział zresztą jak wszystkie . Czekam na next .
OdpowiedzUsuń♡Natalia ♡
Co ty dziewczyno na serio czekasz do tych 100 komentarzy czy jak? Dodawaj szybko a nie!
OdpowiedzUsuńŚwietny <3 już się nie mogę doczekać akcji w której Zayn będzie ratował Jo... Po prostu AWWWW *.* Proszę dodaj jak najszybciej następny rozdział. LOVE <3
OdpowiedzUsuńo jejciu jej świetny blog na maksa mnie wciągnął masz dziewczyno talent!! czekam na nexta ;p weny i buziole ;**
OdpowiedzUsuńKocham ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego bloga! Nie moge się doczekać nn! Emocjeee
O zesz kurwa ja pierdole rozjebalas mi glowe tym opowiadaniem. Zajebiscie piszesz ze hoho nie moge doczekac sie nn . Prosze nie kaz nam wszystkim tyle czeka xxxxx lov ya xxx
OdpowiedzUsuńhej, fajny.. czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie..
-----> http://aleksandra-and-1d.blogspot.com/
Ale się wystraszyłam! Już zaczęły mi się łzy w oczach zbierać... Świetny rozdział! (Tak samo jak wszystkie xd) Czekam na następny, mam nadzieję, że będzie jak najszybciej <3
OdpowiedzUsuńboskie proszę o nexta i skąd ona zna Louisa ????
OdpowiedzUsuń#LoLa
Dowiesz się tego z next rozdziału albo zwiastunu. Polecam to drugie xd
Usuń~Ada.
Świetne <3
OdpowiedzUsuńhttp://flowersareourbeginning.blogspot.com/
Zajebiste dawj nexta:)!!!
OdpowiedzUsuńSuper !!!
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział! Kiedy będzie kolejny? Już nie mogę się doczekać ;c
OdpowiedzUsuńNiedawno zaczęłam czytać i już jestem na bieżąco! Nie mogę się doczekać następnego rozdziału!
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam dzisiaj wszystkie komentarze ! I jestem zachwycona ! <3 czekam na next <3
OdpowiedzUsuńRozdziały * xd
UsuńDawaj rozdział! XD
OdpowiedzUsuńOjejj, nie mogę się doczekać następnego rozdziału.. :c Mam nadzieję, że dodasz jak najszybciej! x
OdpowiedzUsuńsuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!:D
OdpowiedzUsuńale zajebisty czekam na next
OdpowiedzUsuńEjjj kiedy dodasz nastepną notkę? Wiele osób już zapomina o tym blogu przez to, że tak długo nie dadajesz xd weź...daj jakiś znak że gdzieś tam jesteś i czy żyjesz wgl <3
OdpowiedzUsuńGabiMalik xdd
Świetny. Dodawaj jak najszybciej następny.
OdpowiedzUsuńŻyjesz jeszcze? Pls, dodaj następny *.*
OdpowiedzUsuńBlog odkryłam wczoraj wieczorem i muszę ci powiedzieć, że jest zajebisty <3
OdpowiedzUsuń79 pozdrawiam mamę i tatę :-D genialny rozdział ;-)
OdpowiedzUsuńZaczęłam to czytać i powiem ci że blog jest zajebisty i nie mogę się doczekać dalszego rozwoju przygód Jo i Zayn'a . Powodzenia na egzaminach :*
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały.. Po prostu nie mogę sie doczekać! Bardzo wciągnęłaś mnie tym opowiadaniem.. Przeczytałam wszystko w ciągu jednego dnia dlatego tak ubolewam że nie ma dalszych części... :(((
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz, czekam na kolejny rozdział i życzę dużo weny :)
OdpowiedzUsuńSuper!!!!! Pisz dalej zaczęłam dzisiaj czytać i to ff jest zajebiste!!!! <3 kocham <3
OdpowiedzUsuńKocham Cię :*
OdpowiedzUsuńCudny <3 Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńTą książka jest ZAJEBISTA!!! Nie mogę się doczekać następnego rozdziału!
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział!!! Czekam na 17!
OdpowiedzUsuń